PROSZĘ - nie kopiuj !

Protected by Copyscape Online Plagiarism Check

wtorek, 21 września 2010

W BIEGU ...

Wpadłam dosłownie na chwilkę żebyście tak całkiem o mnie nie zapomnieli ;)
Mam sporo pracy, bo nieoczekiwanie wynikły komplikacje domowe, a mianowicie cieknący sufit w kuchni! Dobrze, że od paru dni świeci słońce i moja wizja apokalipsy w tym temacie na razie stała się odległą. Jednak przysporzyło nam to trochę kłopotów, jakby nie było.
Bo, m.in. mam sporą obsuwę czasową z zamówieniem na decoupage... Do sklepiku już wszystko mam, jednak z przyczyn powyższych nie dodarłam w umówionym terminie :( Ale zadzwoniłam, wyjaśniłam, przeprosiłam i mam nadzieję, że wszystko skończy się pomyślnie...
A wykonanie drugiego zamówienia, zajęło mi więcej czasu niż się spodziewałam! Dobrze, że już prawie wszystko gotowe. Teraz schnie, potem się pakuje i w drogę :)

No i małe conieco na Candy też się robi :) I powiem Wam, że bardzo mi się podoba! Aż się zastanawiam czy sobie tegoż nie zostawić...? ;))) Ale nieee, nieee, Kochani... słowo się rzekło i za niedługo oficjalnie Wam je zaprezentuję :)

Tymczasem takie oto świeczniki zrobiłam jakiś miesiąc ponad temu. Chciałam żeby były delikatnie wycieniowane, ale nie wiem czy mi się to udało... Surowe drewno z reliefem gałązki bluszczu wycieniowane patyną olejną :) Mam nadzieję, że spodobały się osobie, której zostały podarowane...




I to chyba wszystko na dzisiaj...
Mam nadzieję, że uda mi się choć wieczorkiem do Was zajrzeć i zostawić po sobie parę słów, bo ostatnio podczytuję cichaczem :)

Pozdrawiam Was Kochani bardzo serdecznie i dziękuje Wam, że tu jesteście :)
Buziaki i miłego popołudnia :***


P.S.
Udało mi się zmienić kolory linków, tralalalala :))))))))))
Wprawdzie musiałam napisać do Bloggera, ale trafiłam na bardzo miłego Pana, który wyoślił mi co nie stykało :))) I już teraz styka! :)


______________________________

sobota, 11 września 2010

ZAGADKA :)

Wczoraj przyjechała do mnie taka oto mała paczuszka ;)


Urocze pudełeczko, prawda? ;))) Już się zastanawiam na jakie drobiazgi je przeznaczę, hihihi :)))
W każdym razie, zawartość jest już wypakowana i znalazła swoje miejsce przeznaczenia w naszym domku, a konkretnie w holu :)
Ciekawa jestem czy zgadniecie co było w środku??? :)

* * * 

Ze spraw organizacyjnych...

Jak widać udało mi się zmienić po części wygląd bloga :))) A to wszystko dzięki uprzejmości Beatki, która była tak miła i wyośliła mi jak to zrobić :)

Dzięki Ci Kochana raz jeszcze!!! :))) 
:*

Jednak dalej nie potrafię zmienić kolorów linków!!! :( 
Jak widać nie jest to takie proste jak się wydaje... Coś wlazło i nie chce wyleźć, a ja nie wiem co i projektant szablonów nie nanosi mi wprowadzonych i zapisanych zmian...
Nawet zaczęłam robić wszystko od nowa, łącznie z wyborem szablon, no dosłownie wszystko od nowa i NIC! :(
Buuuuuu.... :(


* * * 

I zimno jest... Nic odkrywczego, co nie??? :)
Sezon na palenie w kominku chyba zaczniemy w tym roku wcześniej, bo jak tak dalej będziemy zwlekać to się wszyscy poprzeziębiamy, prędzej niż później!
Zatem zabieram się za ogarniecie mieszkania i przystosowania pieca do rozpalenia :)
Mam nadzieję, że weekend upłynie nam w ciepłej, dosłownie, atmosferze :)))


Życzę wszystkim miłego tego weekendu, ciepłego przede wszystkim :)))
Buziaki :***


P.S. 
Jak tylko uporam się ze wszystkimi pracami, a nie jest ich mało, bo wykańczam zamówienie na decou, wracam z POWITALNYM CANDY !!! :) 


______________________________

sobota, 4 września 2010

ZNÓW TEN SAM PROBLEM!

Proszę, poradźcie mi coś, bo mnie zaraz szlag jasny trafi!
Już wszystko było fajnie, powiedzmy, że poustawiałam sobie parę rzeczy tak jak chciałam, ale co z tego!!!
Co z tego jak przed chwilą wszystko SAMO(!!!) się poprzestawiało! Weszłam tylko na bloga, patrzę i cała moja praca poszła na marne!
A gdy sprawdzałam w 'projekcie' to tam jest wszystko bez zmian, tak jak ustawiłam!
Nic z tego nie rozumiem!!!

Czy też miałyście takie problemy???
Do kogo się zwrócić???
A może ktoś z Was mógłby mi pomóc złożyć ten mój świat do kupy, jak sobie wymarzyłam???

Idę już, bo normalnie już mi ręce opadają... :'(


______________________________

czwartek, 2 września 2010

TRZY... DWA... JEDEN... ZERO... START!!!

W ten oto sposób ponownie zaczynam przygodę z blogiem :)
Tym razem po raz drugi i mam nadzieję ostatni!
Tym razem dużo rzeczy sobie przemyślałam i nie zamierzam działać pochopnie... Chcę by tu było pięknie, klimatycznie, trochę romantycznie i bardzo twórczo :)
Jestem zdecydowana, mam w głowie mnóstwo pomysłów i nie zawaham się ich użyć! :)

... tylko niemoc mnie wielka ogarnia, bo nie umiem się tu rozgościć jak bym chciała i poustawiać tego szablonu tak, jak sobie to obmyśliłam i nadal obmyślam... no nie umiem i już!


A tak poza tym, jak zawsze, na każdym początku początków mam treeemmmęęęę.... i to wielką!

Zatem Kochani, liczę na Was :)
Na Wasze odwiedziny, wsparcie i poparcie gdy będzie potrzebne, na Wasze słowa krytyki zarówno tej pozytywnej jak i tej mniej pozytywnej :)
... że będziecie ze mną, bo bez Was to wszystko i tak nie będzie miało sensu...

Tak więc... wiem, że nie powinno się zaczynać zdania od słowa 'więc', ale ja tak lubię i musicie mi to wybaczyć! :)


Witam Was wszystkich bardzo serdecznie!
... usiądźcie wygodnie i czujcie się jak u siebie w domu...
Niech nam tu miło i przyjemnie płynie czas! :)



Pozdrawiam cieplutko:)
Mariola



* * *


Dopisek, 04. września, 10:05


Jak tylko się urządzę zabieram się za przygotowanie jakiejś niespodzianki na candy !!! :)
Jeszcze nigdy nie robiłam candy... Jednak z okazji otwarcia nowego bloga aż się prosi by coś zmalować :))) 
Zatem od teraz myślę intensywnie co by tu fajnego wytworzyć i niebawem ogłoszę tą wieść oficjalnie, dodając zdjęcie ów niespodzianki :)


______________________________