Na dzień dzisiejszy prezentuję kilka świec stołowych, ale w przygotowaniu mam też inne... :)
A dla odmiany zrobiłam jeszcze świece z koroną, iście królewskie, Royal Candles :) a dla kontrastu przewiązałam je, zamiast piękną i delikatną atłasową wstążeczką, cienkim sznurkiem! I podoba mi się ten efekt :)
Słonecznie dziś u nas i cieplutko! :)))
Uciekam, bo nie zdążę z ... praniem, sprzątaniem i gotowaniem! Tak, tak... tym razem nie ma laby ;)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie! :)
Mariola
Znam skądś te pierwsze:))
OdpowiedzUsuńWidzę, że to decu jest na ciepło przytwierdzone do świecy ale możesz zdradzić jak dokładnie to robisz, te malutkie elementy? No bo suszarka i żelazko odpada.
Pozdrawiam!
piękne świece
OdpowiedzUsuńbardzo piękne świece! Czy można nagrać taką piękność!
OdpowiedzUsuńMiłe dla oka, aż szkoda zapalać.
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam dekorowac swiece, i to przynajmniej raz w tygodniu :D te z bratkami sa piekne!!!!!
OdpowiedzUsuńPiekne, wiem cos o tym bo moge dzieki Tobie cieszyc oczy nimi.
OdpowiedzUsuńTe z motywem korony tez niesamowite.
Pozdrawiam
Ślicznie wyglądają w kompletach. Podziwiam pomysłowość i zapał. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAch te bratki... Piękne są :D.
OdpowiedzUsuńI podzielam Twoją "pasję" też uwielbiam zdobić świeczki- maksymalny efekt, minimalny wkład i czas pracy ;).
Są naprawdę prześliczne. Pozdrawiam Bożena z anielskie-sekrety.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, wiedziałam że coś będzie ślicznego! Wspaniale wyglądają świece, a te ze sznureczkiem są bardzo oryginalne!
OdpowiedzUsuńU mnie strasznie wieje i leje! Miłych chwil :)
Bardzo łądnie sie prezentują :) Jeszcze nie rpóbowałam ze świecami, ale chyba czas zacząć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:)
Te z koronami mnie zauroczyły:) świetne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne świece...wszystkie wspaniale się prezentują:)A te z koronami rewelacyjne!Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńWszystkie są świetne, ale mi przypadły do gustu te z bratkami i koronami:)
OdpowiedzUsuńmoje pierwsze świece też miały motyw takich samych różyczek :) korony związane sznureczkiem wyglądają super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnieszka z niebieskości
o tak, swiece sa wdzieczne do dekorowania, zgadzam sie. Ale Ty je tak pieknie kompletujesz, wykanczasz, kazdy detal dopracowany.
OdpowiedzUsuńCoraz piekniej tu, Ty zdolna istoto. Gratuluje.
I pozdrawiam, wpadam rzadziej, bo wiadomo ... :) martolina
Świetny pomysł z tym sznurkiem! podoba sie:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKochane, dziękuje Wam ślicznie za wszystkie słowa! Jesteście moim motorem! :) Bardzo jest mi miło :)))
OdpowiedzUsuńi bardzo się cieszę, że świeczuszki przypadły Wam do gustu :)
Ściskam Was wszystkie!!! Buziaki :***