PROSZĘ - nie kopiuj !

Protected by Copyscape Online Plagiarism Check

piątek, 30 grudnia 2011

❄ HAPPY NEW YEAR ❄

W planach miałam usiąść i napisać krótkie roczne podsumowanie, ale czas umyka mi przez palce, jak ziarenka piasku w klepsydrze... nie rozpiszę się, powiem tylko, że to był dobry rok!
Nauczyłam się szyć, byliśmy rodzinnie na pierwszych naszych wakacjach, współpracowałam i współpracuję nadal ze wspaniałymi ludźmi, galeriami i sklepem internetowym, poznałam bliżej niektórych z Was, a z niektórymi miałam przyjemność spotkać się osobiście :) To jest bezcenne!
Złe rzeczy również się przydarzały, ale jakoś żadna z nich w tej chwili nie przychodzi mi do głowy... zatem, rok 2011 naprawdę okazał się być Dobrym Rokiem !

Postanowienia na Nowy 2012 Rok już się spisują. Tak, kochani, jest wiele rzeczy, nad którymi muszę popracować, niektóre zmienić, a na niektóre przestać zwracać uwagę ;) ~ mam tu na myśli swoje przywary :)
... tak, by za rok, o tej porze, również moc, choć w skrócie, napisać: 'to był dobry rok' !






A zatem, moi drodzy, życzę Wam, by Nowy 2012 Rok, nie był gorszy od tego, który właśnie mija...
Niech Wam przyniesie dobre zdrowie, dużo radości, miłości i serdeczności!
Niech Wam przyniesie spełnienie marzeń!
Niech będzie Dobrym Rokiem :)

Życzę Wam wspaniałej zabawy i niezapomnianych wrażeń!


DO SIEGO ROKU !

☄☄☄






środa, 28 grudnia 2011

✄ KOLOROWO


Jakiś czas temu, powstały u mnie nowe Przytulaczki :))
Nie mogłam się nimi wcześniej pochwalić, ponieważ dalej nie mamy aparatu... Jednak mam przewspaniałą sąsiadkę, która po raz kolejny idzie mi z pomocą, za co jestem jej bardzo, bardzo wdzięczna!

Izabelko, ślicznie Ci dziękuję! Ratujesz mnie od nudy i zapomnienia...! :***


A Przytulaczki powstały TRZY.
Na początku przedstawię wam pewną sympatyczną i wesolutką parkę, którą uszyłam na specjalne życzenie dzieci z przedszkola, do którego chodzi mój synek :) Dzieci zapragnęły mieć jamniczka i słonika, i same wybrały tkaniny. W efekcie powstały dwa uśmiechnięte wesołki, o kolorowych ciałkach z dwoma różnymi profilami :)


... tutaj jedna strona ...



... a tutaj druga :)



Mam nadzieję, że dzieciaki będą zadowolone. Kot wie, może jeszcze raz coś razem uszyjemy... :)))



Trzecim przytulakiem, który dzisiaj powiększył rodzinne grono jest kolorowa Królica. Taka pomieszana, a la paczłorkowa ;)) z mega długimi uszami i wielgachnym uśmiechem!
Mnie się bardzo podoba. Uwielbiam szyć takie mieszańce :))) Mam nadzieję, że i wam przypadnie do gustu moja nowa dziewczynka ;)








*   *   *


Kochani, chciałam wam bardzo serdecznie podziękować za wszystkie życzenia Świąteczne i wszystkie ciepłe słowa, które od was otrzymałam, zarówno tutaj na blogu, jak i w mailach!
Bardzo mi jest miło, a zarazem troszkę przykro, bo ja, niestety, nie dotarłam do wszystkich...
Liczę, że wraz z Nowym Rokiem zmieni się u mnie na tyle, by móc nadrobić wszystko co ostatnimi czasy tak bardzo mi umyka, czyli moja obecność u was!



Pozdrawiam was bardzo serdecznie i cieplutko!
Jeszcze wrócę z życzeniami... :)
Miłego wieczorku !

Mariola


______________________________

piątek, 23 grudnia 2011

* WESOŁYCH ŚWIĄT *


Tak było u nas w roku ubiegłym...




Gdy bawiłam się tym zdjęciem, o śniegu za oknem tylko marzyliśmy... Dziś śnieg już jest. Pojawił się kilka dni temu wraz z magią Białych Świąt, na które tak wytrwale czekaliśmy. A najbardziej wyczekiwał śniegu nasz synek, a jego radość do tej pory nie ma końca!


W tym roku nie mamy gwiazdy w oknie i wielu innych ozdóbek, które towarzyszyły nam w zeszłym roku... tegoroczne Świata będą skromniejsze w błyskotki, światełka, bombki i inne dekoracje, których nie miałam możliwości wykonać, mimo tego, że bardzo chciałam... Ale na ozdóbkach świat się nie kończy! :) Mamy siebie, jako takie zdrowie i spędzimy te Święta RAZEM !!!


*   *   *


Kochani,
życzę wam wszystkim pięknych, magicznych, zdrowych, szczęśliwych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia! Niech wam pierwsza gwiazdka zaświeci jasnym światełkiem, które wniesie w wasze serca jeszcze więcej miłości, radości i dobra!
Niech Aniołek poukłada pod waszą choinką nie tylko prezenty, ale również nadzieję w lepsze jutro i spełni przynajmniej jedno z waszych marzeń... :)




WESOŁYCH ŚWIĄT 

życzy
Mariola z rodziną


______________________________

piątek, 9 grudnia 2011

✄ MISZ - MASZ

Witajcie Kochani :)
Odpadłam z życia blogowego na czas nieokreślony z powodów zdrowotnych. Niestety, grypa w tym roku zbiera swoje żniwa wyjątkowo uporczywie! Łapie raz mocniej raz lżej, ale od ponad miesiąca nie ma mowy do długoterminowym i lepszym samopoczuciu. Bywają lepsze dni, kiedy to szaleję w domu, nadrabiając sprawy porządkowe, bo święta za pasem, a ja jestem praktycznie o miesiąc w tyle...
Musiałam zrezygnować w tym roku z robienia ozdób świątecznych, ograniczając się zaledwie do kilku świec i lnianych aniołków. Tego żałuję, bo aniołki mi wyjątkowo anielskie wyszły :)
Za to robię wieszak, w końcu, do naszego holu bez przedpokoju. I zasłonki szyję i firanki, które bardzo bym chciała żeby na święta zawisły! I jeszcze mnóstwo innych prac domowych, sprzątająco-upiększających, by w święta cieszyć się z wszechobecnego ładu i odpoczywać :)

Niedobre fatum również mnie nie opuszcza!
Im bliżej końca roku, tym bardziej wszystko się komplikuje, psuje i w ogóle wprawia w ogromną irytację. Na przykład aparat fotograficzny. Rok temu zepsuł się nam jeden, co prawda wysłużony, ale nie aż tak! Koszty naprawy przewyższały jego obecną na tamten czas wartość więc kupiliśmy nowy. Pech chciał i mamy, a raczej już nie mamy, bo też przestał działać! I tak, ponownie, od ponad miesiąca, jestem bez aparatu. Dziękuję mojej sąsiadce, że jest tak miła i pożycza mi swój sprzęt bym mogła choć co nie co uwiecznić :)

Zatem zapraszam was na zdjęciowy misz-masz, który to się dzisiaj tutaj stworzył. Post jest chaotyczny, to zdjęcia nie mogą za bardzo odbiegać od normy ;) W każdym razie, to co pokażę poniżej, zrobione zostało w czasie dość odległym oraz w te lepsze dni, które nie wymagały ode mnie leżenia w łóżku.


Na początek świece z Aniołkami, które naprawdę ładnie się prezentują :) Powstały jakiś miesiąc temu i wystawiłam je w swojej pracowni Handmade wishes... oraz na Artillo.pl




A teraz coś dla najmłodszych :)
Czyli kolorowo, mięciutko, do przytulania oraz małe co nie co dla małych dam :)) ...ale nie tylko!

Cudak - tak nazwałam tego 'stworka', który mimo długich uszu raczej zająca nie przypomina :)



... i coś, nie tylko, dla małych dam - kolorowe scrunchies :)




~ w kwiaty ~


~ w serduszka ~


~ pasiaste ~


A teraz będą breloczki do kluczy :)

Lniany kotek z ogonkiem, który został ręcznie uszyty dla pewnej bardzo sympatycznej pani, której ślicznie dziękuję za zaufanie. Mam nadzieję, że się jej spodoba :)




... a drugi brelok to Słoń Trąbalski, proszę państwa :) wesoły i zabawny :))




I na kapcioszki nadszedł czas.
Bardzo jestem z nich dumna, bardzo mi się podobają i w ogóle, naprawdę, bardzo, bardzo, bardzo się z nich cieszę :))) Przepraszam za moją nieskromność, ale sami popatrzcie jakie fajne mi wyszły :)


~ kolorowe i słodkie ;) ~


~ bardziej stonowane, ale równie śliczne :) ~



*   *   *

A na koniec, mam dla was niespodziankę.
Wszystkich, którzy macie konta na Facebook'u, zapraszam do odwiedzenia mojej strony, na której trwa świąteczna rozdawajka :) Do wygrania jest Anioł, uszyty ręcznie z naturalnego lnu i białego surowego płótna oraz ozdobiony gwiazdką z kory brzozy.
Aniołek mierzy sobie ok.20cm wzrostu (bez zawieszki), a jego skrzydełka rozpięte są na szerokość ok.17cm.
 Nie za mały, nie za duży, lecz w sam raz :))
Aby wziąć udział w rozdawajce należy:

1. ArsDecorię na Facebook'u polubić ~ klik ---> https://www.facebook.com/ArsDecoria
2. pod zdjęciem z linku wyrazić chęć wzięcia udziału z zabawie ~ 1 osoba = 1 komentarz ~ klik ---> https://www.facebook.com/photo.php?fbid=283487748354244&set=a.195996470436706.36059.192145390821814&type=1
3. udostępnić to zdjęcie na swojej tablicy ~ kliknij "udostępnij"

Bawimy się do niedzieli 18. grudnia do godziny 18:00. Po tym czasie moja 3,5 letnia ''maszyna losująca'' wylosuje jedną osobę, do której, w poniedziałek 19. grudnia, poleci Aniołek, tak by zdążyć na Wigilię :)


*   *   *


Dla wszystkich, którzy konta na Facebook'u nie mają, obiecuję zrobić kolejną rozdawajkę, ale tutaj, na blogu. Dla stałych czytelników, wszystkich odwiedzaczy i podglądaczy ;)) Kochani, z przykrością stwierdzam, że już przed świętami po prostu nie dam rady...
Ale z nowym rokiem, nowym krokiem więc przygotujcie się na candy! Tym bardziej, że powiększyło się grono duszyczek obserwujących bloga do 191 osób !!! :))) Za niedługo będziemy wspólnie świętować okrągłą liczbę 200tu obserwatorów :) 

Dziękuję wam ślicznie za to, że ze mną jesteście! :)


Życzę wam wszystkim dużo zdrówka, no i miłego weekendu :)
Pozdrawiam cieplutko!

Mariola


______________________________

wtorek, 8 listopada 2011

IRREGULAR FORMS






Oto kolejne zmagania z gazą, ale tym razem w nieco innej odsłonie. Bardzo jestem ciekawa czy ta propozycja przypadnie Wam do gustu?? :)

Do tego projektu wykorzystałam bejcę wodną i akrylową, wspomnianą gazę opatrunkową, szablon  oraz coś nowego, mianowicie, pastę strukturalną granulowaną Perfetto. 

Pasta strukturalna granulowana różni się od zwykłej (gładkiej) tym, iż po jej nałożeniu wykonana praca ma charakter nieregularny, chropowaty. Dzieje się tak przez zawarte w paście granulki i bryłki różnej wielkości. Pastę należy przed użyciem dobrze wymieszać i nakładać dokładnie i uważnie, gdyż jej konsystencja nie jest gładka i jednolita. Jednak efekt końcowy jest niebanalny i bardzo oryginalny :)








By pogłębić efekt, cały relief 'przybrudziłam' patyną olejną, która troszkę go wyostrzyła i 'wydobyła na wierzch' :)



~ PROJEKT AUTORSKI ~ wszelkie prawa zastrzeżone, jakiekolwiek kopiowanie jest zabronione ~




Pasta strukturalna granulowana świetnie sprawdzi się też jako efekt sztucznego śniegu, co będzie można zobaczyć przy prezentacji mojego kolejnego projektu dla Stonogi.pl :)



A w związku z tym, że obserwuję na wielu blogach świąteczne dekoracje, również postanowiłam ruszyć ze świątecznym akcentem :) Na razie, jak widać, dość marnie i ubogo, ale tylko na tyle mogłam sobie pozwolić w ciągu ostatnich kilkunastu dni.
Dopadło mnie choróbsko, które mimo mojego ostrego sprzeciwu, postanowiło na dni kilka uziemić mnie w łóżku. Dziś wstałam, by skorzystać z ładnej pogody i pocykać troszkę zdjęć, ale do odzyskania zdrowej formy jeszcze mi trochę poleżeć przyjdzie...




... achhh, nie mogłam się powstrzymać, by nie zamieścić postarzonego zdjęcia :))) Jak widać, samo leżenie w łóżku szybko się nudzi więc czasem do towarzystwa zabierałam laptopa i nowy program graficzny :)



Ufff, jeśli ktoś wytrwał do tego momentu, temu bardzo dziękuję, gratuluję i mam nadzieję, że nie zanudziłam na śmierć!

Pozdrawiam Was, kochani, cieplutko i życzę dużo zdrówka!

Mariola


______________________________

czwartek, 3 listopada 2011

CLOCK and CANDLESTICKS

Przydarzył mi się eksperyment, nawet dwa.
Po pierwsze, zmieniłam szatę bloga. Jeszcze nie wiem czy to jest to, o co mi chodziło... przyzwyczajam się do zmian i ulepszam to, co mi nie pasuje. Chciałabym, by było bardziej przejrzyście, mało gadżetów dookoła, a więcej konkretów czyli samej ArsDecorii ;) Nie wiem czy uda mi się samej tego dokonać... Póki co, próbuję i liczę też na Wasze sugestie :))

Po drugie, wykorzystałam długi weekend na stworzenie czegoś innego... i tak powstał pewien komplet.




W pracy tej wykorzystałam coś z czym jeszcze nigdy nie miałam okazji pracować, mianowicie GAZĘ, tą zwykłą, opatrunkową :) Wszystko miało być w innej kolorystyce, bo wymyśliłam sobie coś zupełnie innego niż to co powstało, ale mnie się bardzo podoba :)











... starałam się uchwycić detale ...









Materiały, które posłużyły mi do wykonania tego kompletu można zakupić na Stonogi.pl.
Zegar i świeczniki (u mnie te największe z kompletu) są bejcowane, potem patynowane na krawędziach. Gazę przykleiłam klejem do decoupage. Wzór wykonałam z pomocą szablonu Stamperii oraz niesamowitej, bo tak bardzo ją polubiłam, akrylowej farby metalicznej (u mnie akurat kolor Glod) - farba jest absolutnie rewelacyjna, gęsta, dobrze się nanosi i przepięknie opalizuje, jak prawdziwe złoto :) Całość została pokryta lakierem akrylowym matowym, który też uwielbiam, za szybkie schnięcie i matowy mat! :)


I jak Wam się podoba??? :)


~ PROJEKT AUTORSKI ~ wszelkie prawa zastrzeżone, jakiekolwiek kopiowanie jest zabronione ~



Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i przesyłam życzenia zdrówka, tego nigdy dość :)

Mariola


______________________________

poniedziałek, 31 października 2011

Trick or Treat?!




... Happy Halloween :]


*   *   *

Ten długi weekend halloweenowey jest w tym roku dla mnie intensywnie pracowity i niesamowicie się cieszę, że jest taki długi i jeszcze trwa! ;)) Oto maleńka próbka :)


... a zatem uciekam i życzę wszystkim udanego halloweenowego wieczoru :)

no i śpijcie moooocnoooooo!!!!!! 
buuuuaaaahahahahaha :]]]]]

...pozdrawiam, śmiejąc się złowieszczoooo!!! :]

Mariola


______________________________

wtorek, 25 października 2011

VINTAGE BIRD CAGE

Zamiar był taki, że miało być inaczej...
W innej formie, w innym kształcie, w innej kolorystyce, ale fatum troszkę poprzeszkadzało i z zamiarem, na chwilę obecną, się obeszłam. Jednak, by nie poddać się apatii nicnierobienia, stworzyć coś musiałam, bardziej z potrzeby serca aniżeli w celach wyższych.


I oto powstało serce, z jednym z moich ulubionych motywów - klatki dla ptaków, która nadała całej pracy tytułowego klimatu vintage. Ale są też piękne kwiaty, nieregularne kolorystycznie tło, gdzieś 'ubrudzone', gdzieś poprzecierane, a gdzieniegdzie na krawędziach wręcz mocno 'obdarte'.




Serduszko zawiśnie na sznurku, takim naturalnym, strzępiącym się, pasującym mi do całości. Zapewne zagości wśród książek, powieszone na regale lub po prostu oparte o któryś stosik, czekający na przeczytanie...



Bardzo się cieszę, że je zrobiłam i bardzo mi się podoba. A i dzięki tej pracy mogłam przetestować kolejne produkty ze Stonogi.pl., których wcześniej nie miałam okazji wypróbować.
Przede wszystkim farby - użyłam farb akrylowych Perfetto w kolorze Beige oraz Cherry - kolor Beige to ten 'żółtawy', którym pomalowałam powierzchnię serduszka, biel, która wychodzi spod spodu to primer/podkład akrylowy. Kolor Cherry to ten brązowawy na krawędziach.

Kwiaty, to część serwetki - zwykłej, klasycznej serwetki, zwanej także 'lanczową' :)
Klatka dla ptaków, to grafika ściągnięta z inernetu, wydrukowana i przyklejona - klejem do decoupage Perfetto, z którym to współpracowało mi się rewelacyjnie! Idealnie klei zarówno serwetki jak i motywy papierowe. Bardzo jestem z niego zadowolona i całą pewnością przy tym kleju zostaję :)

Całość została wielokrotnie pokryta - lakierem akrylowym Matowym Perfetto, który również bardzo chwalę. To chyba najlepszy lakier MATOWY z jakim przyszło mi do tej pory pracować. Pozostawia powierzchnię naprawdę matową i gładką w dotyku! :)



Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i cieplutko :)
...i październikowo :)



buziaki :***

Mariola


______________________________

środa, 19 października 2011

MALOWANE ZAKŁADKI


U mnie ostatnio na smutno... więc żeby zbędnie nie pisać, bo nie zwykłam tutaj żali wylewać, ograniczę się tylko do zdjęć tego, co zmalowałam. A zmalowałam zakładki, oczywiście ręcznie, farbami, za pomocą cieniusieńkiego pędzelka :) Na koniec wszystko ładnie zalakierowałam na wysoki połysk.

Na początek, kotek miauuuczący do gwiazd i księżyca, w starej opuszczonej uliczce....


...gwiazdki zrobiłam z kory brzozy :) 




... stare kamieniczki, gdzieniegdzie z murkiem z czerwonej cegły, również ciemną nocą...






... i kot z czerwoną muchą :) wygląda mi na eleganckiego, pewnego siebie, dumnego :) dałam mu na imię Teodor :)



...tym razem druga strona pozostaje czysta :) 



I to wszystko Kochani. Trzymajcie się cieplutko i zdrowo.
Pozdrawiam Was serdecznie

Mariola





[*]