PROSZĘ - nie kopiuj !

Protected by Copyscape Online Plagiarism Check

wtorek, 10 kwietnia 2012

POŚWIĄTECZNIE... i trochę zmian!


Witajcie po Świętach :))
Na wstępie, bardzo serdecznie i z całego serca dziękuję Wam za wszystkie życzenia świąteczne, które od Was otrzymałam. Bardzo jest mi miło, a zarazem troszkę przykro, że ja do wszystkich Was nie dotarłam... Mam nadzieję, że Wasze Święta były piękne, szczęśliwe, rodzinne, zdrowe i bardzo smaczne :)

U nas było naprawdę smakowicie, a to za sprawą mojej teściowej, która zrobiła nam niesamowitą niespodziankę w postaci murzyna! A murzyn w tym roku okazał się być najsmaczniejszym jakiego jadałam! 


Mamuś, dziękujemy raz jeszcze




Całe Święta byliśmy w rozjazdach...
W Niedzielę gościliśmy u moich rodziców, u których mieliśmy okazję spotkać także moich dziadków, a w Poniedziałek byliśmy u rodziców mojego męża.
Na szybciutko, zrobiłam dla babci i dziadka mały, skromny prezencik w postaci ramki, w której umieściłam zdjęcie ich pierwszego prawnuka, czyli naszego Młodego:) Zdjęcie bardzo ważne, ponieważ to pierwsze zrobione w przedszkolu, w pierwszym tygodniu chodzenia! Troszkę Młody poczochrany, ale uśmiechnięty! :))





I zrobiłam coś jeszcze, tym razem dla siebie samej :)
Bardzo rzadko i sporadycznie robię coś tylko dla siebie. W moim przypadku stare powiedzenie 'szewc bez butów chodzi' sprawdza się idealnie. Jednak tym razem, od początku do końca, i w każdym zamiarze było to tylko dla mnie.
A uszyłam sobie kołnierzyk :)
Od dziecka uwielbiam kołnierzyki! Kiedyś mama kupowała mi takie, które można dopinać na bluzki i sweterki :) I to uwielbienie pozostało mi do dzisiaj. Bardzo się cieszę, że teraz będę mogła sobie sprawić taki kołnierzyk, jaki tylko zapragnę!


A tak się prezentuje mój pierwszy :)
Jest dwustronny - czerwony w białe serduszka, a od spodu dżinsowy, z kawałka starych dżinsów! Takie recyklingowe love ;))) Następnym razem postaram się cyknąć zdjęcie strony dżinsowej, której nie widać, a ma fajne czerwone przeszycia!






Na koniec pozostawiłam... ZMIANY !
Jak zauważyliście pozmieniało się w ArsDecorii... :)
Pozmieniało się, bo w głowie narodził mi się pewien projekt, który mam nadzieję powolutku zacząć wcielać w życie. Nie będzie to jednak tak szybko, bo ów projekt cały czas się tworzy, a ja nie chcę nawet półsłówkiem zdradzić o co dokładnie mi chodzi, tylko dlatego, by całego przedsięwzięcia nie zapeszać! Mam jednak ogromną nadzieję, że do maksymalnie dwóch miesięcy, będę mogła się NARESZCIE wszystkim, co mi po głowie i sercu chodzi, pochwalić :)

Na początek mam nowe logo.
Sama robiłam. Sama rysowałam ptaszka na tych długaśnych, chudych nóżkach :)
Wszystko w Corel'u, którego coraz bardziej 'czuję', choć jeszcze nie tak, jakbym chciała...
Póki co, chyba może być, co nie?? :)




... i wizytówka, jak ją nazywam :)


*   *   *

I to by było na tyle...
Mam nadzieję, że mowy wygląd bloga i logo przypadnie Wam do gustu i dalej będziecie do mnie zachodzić...? ;))
Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielicie się opinią, co ewentualnie mogłabym zmienić. Takie uwagi są naprawdę bardzo cenne, zwłaszcza dla mnie, gdy nie mając pojęcia o programach graficznych i podstawach projektowania logo, próbuję coś tam stworzyć...


Pozdrawiam Was niezwykle ciepło!

Mariola



_____________________________

piątek, 6 kwietnia 2012

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!



Kochani,
z okazji Świąt Wielkiej Nocy, życzę Wam spokoju ducha, radości w sercu, szczęśliwości i pomyślności wszelkiej!!!


WESOŁYCH ŚWIĄT





Z serdecznymi pozdrowieniami

Mariola z Rodziną

♥♥♥


_____________________________

czwartek, 5 kwietnia 2012

KOTEK POKE :)



Kotek Moke <---klik, którego pokazywałam Wam kilka dni temu, poznał wczoraj swojego brata bliźniaka ;) Oba Kociaki są prawie identyczne, jednak nie do końca! Mają inne buzie, i co za tym idzie, inne buzi grymasy... ale takie właśnie życzenia miała Pani Zleceniodawczyni :))

A zatem, Panie i Panowie, poznajcie Poke'a :))




...buzia została wymalowana flamastrami do tkanin, a jej wyraz został stworzony specjalnie na życzenie Pani Agnieszki :))



...ogonek, by zbytnio nie przeszkadzał, zdecydowałam się przyszyć 'na płasko' :) myślę, że to dobry pomysł, gdyż chyba troszkę za dużo by od Kociaka odstawało gdybym się na takie rozwiązanie nie zdecydowała. A wystarczy przecież, że Poke ma całkiem fajne, jak i wystarczająco odstające, wszystkie 4 łapki :))





 Kociak bardzo mi się podoba !!! Spodobał się również nowej właścicielce i mam nadzieję, że Wam także przypadnie do gustu :))



Pozdrawiam Was serdecznie i ciepło !!!
...coś się nam wiosna gdzieś zagubiła, nieprawdaż...?
bo pogoda ewidentnie przypomina jesień...
Zatem, dużo ciepła życzę ! :)

Mariola



______________________________

środa, 4 kwietnia 2012

KIKA & PATRYŚ




Ostatnimi czasy, Zające mnożą się w ArsDecorii jak Króliki ;))
  I oto powstała wczoraj nowa parka: zielono-pomarańczowy Patryś oraz Kika w czerwieniach i błękitach :) Oboje mówią wszystkim odwiedzającym serdeczne 'Dzień Dobry', a właściwie to 'Dobry Wieczór', zważywszy na porę obecną - 20:50 :))



Zając Patryś 



  
Zajęczyczka Kika





...taka z niej kokietka ;)))




Kochani, na zakończenie mam do Was prośbę :)
W ubiegłą niedzielę, w Polsatowskim 'Must be the music', wystąpiła grupa Ustronsky, której frontman'em jest kolega mojego męża i mój również - Janek Zachar :)
Na Facebook'u odbywa się głosowanie i bardzo ciciałabym Was wszystkich zachęcić, do oglądnięcia występu, jaki dała grupa Ustronsky i, oczywiście, do głosowania  na nich ! :))

Tutaj <--- klik - możecie sobie zobaczyć tylko mały fragment ich występu i poczytać troszkę :)
Do obejrzenia całego występu, jak i do GŁOSOWANIA, zapraszam Was już na Facebook'a, tutaj ---> klik - można oddać 10 głosów!!! :)))
Jeśli tylko się Wam podobało, a chłopaki potrafią dać czadu :)) zachęcam Was do głosowania! 
Obecnie uplasowali się na trzeciej pozycji, ale mam nadzieję, że zajdą o wiele wyżej, nie tylko w tym głosowaniu!!



Dziękuję Wam, Kochani, serdecznie!

Z pozdrowieniami

Mariola



______________________________

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

PANIENKA COOKIE :)






Oto nowy, świeżutki Zajączek, a raczej Zajęczyca, bo szyjąc ją - szyłam panienkę i mimo braku rzęsek chciałam, by to była właśnie dziewczynka :)
Zajęczyczka ma na imię Cookie :) jest słodka, patchworkowa, kolorowa... do schrupania! ;))








... i w całej okazałości :)
 



Dziękuję Wam za tak liczne odwiedziny i wszystkie miłe słowa, które pozostawiliście pod poprzednim postem! Bardzo jest mi miło i bardzo serdecznie Wam za to dziękuję!
♥♥♥

Z pozdrowieniami i życzeniami udanego tygodnia

Mariola


____________________________