PROSZĘ - nie kopiuj !

Protected by Copyscape Online Plagiarism Check

niedziela, 27 lutego 2011

WYŚNIONE...? :)

Pamiętacie jak pisałam jakiś czas temu, że śniło mi się, że bejcuję??? :) Tak więc wzięłam się za to bejcowanie i powstał komplecik :) A powstał on już ze dwa, trzy tygodnie temu, ale nie wiedziałam jak go przyozdobić, bo cały czas coś mi nie pasowało... Zakupiłam nowe szablony i oto efekt owych zmagań czyli dwa wyższe (ok. 13cm.wysokości) świczniki i zakładka do książki :) Chwost zrobiłam z nici lnianej w kolorze naturalnym.
Całość czeka jeszcze lakierowanie, ale pokazuję już teraz, korzystając z pięknej pogody i dobrego światła :)







Dziś króciutko, bo uciekamy rodzinnie korzystać ze słońca :)))
Dziękuję Wam kochani za odwiedziny i wszystkie komentarze!!! I zapraszam wciąż na moje candy, można się zapisywać do jutra, tj. 28.02.2011 do północy :)

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i ciepło, życząc miłej niedzieli :)
Mariola


______________________________



piątek, 18 lutego 2011

NOWOŚCI... czyli decoupage na tkaninie i magnesy :)

Tak czarowałam, aż wyczarowałam :)
Wspominałam jakiś czas temu, tutaj, o feralnym sklepie internetowym, który zawiódł... Muszę jednak donieść, że współpraca pomiędzy nami została definitywnie zakończona! Sklep ów zwrócił należność wraz z kosztami przesyłki, co mnie bardzo cieszy :) Ale co się naczekałam i nadenerwowałam, to moje... Po tym wszystkim ich stronę będę omijać szerokim łukiem...

Stonogi zaś stanęły na wysokości zadania! :)
Będę chwalić ten sklep, bo nie tylko profesjonalnie jest prowadzony, co również można liczyć na ich pomoc w zakresie doboru danego środka :) I tak to, dzięki sympatycznej Pani, którą pozdrawiam serdecznie, otrzymałam nie tylko zamawiane artykuły, między innymi upragnione medium, ale także bonus, za który ślicznie dziękuję :))) Polecam ten sklep z pełną odpowiedzialnością! :)))
Klik do sklepu :)

Nie muszę mówić jaka była radość jak do drzwi zadzwonił listonosz i wręczył paczuszkę! Od razu zabrałam się do pracy i powstały 3 woreczki z motywem, można powiedzieć, holenderskim, choć wiatraków brak ;)
Woreczki są maluśkie, takie w sam raz na magnesy na lodówkę, które zrobiłam do kompletu :)






Magnesy są jeszcze w fazie tworzenia... czekają na przyklejenie folii magnetycznej! Bez niej, niestety, ani rusz :) Co mogę o nich powiedzieć, to to, iż są absolutnie, w 100%, zdekupażowane!
Miałam problem z klejem, który przesiąkał mi przez papier i cała robota szła do kosza... :( 
Więc się przestałam cackać z niesfornym klejem i dokonałam na tych maleństwach dekupażu :))) Było z tym troszkę pracy, ale efekt jak najbardziej mnie zadowala! :) No i mam pewność, że nic nie odpadnie!! :)))

Kto wytrwał do końca, temu gratuluję, bom się rozgadała aż aż.... :)

Kochani, pozdrawiam wszystkich Was bardzo serdecznie! :)
Uciekam obiadować, sprzątać, bo wieczorkiem zasiadam przed TV z filmem 'Once' :))) 

http://www.youtube.com/watch?v=726SFblz9Lk

... aż mam gęsią skórkę jak oglądam ten trailer... czuję, że to będzie piękny film! :)


Ściskam Was mocno i życzę dobrego weekendu :)
Mariola


______________________________

czwartek, 17 lutego 2011

CHWOST... i cukierasy od Ani :)

Zrobiłam swojego pierwszego chwosta :)
Nie wiem czy jestem z niego zadowolona, chyba tak, bo jak na pierwszy to całkiem nieźle wyszedł :) Jednak, wobec siebie jestem bardzo krytyczna i wiem, że chyba nie o taki mi chodziło... Następny musi być grubszy, zdecydowanie, no i z innego materiału, koniecznie! :)
Chwosta zrobiłam z czarnego kordonka. Jednak kordonek troszkę się plącze i nie jest taki miękki i 'lejący' jak bym sobie tego życzyła :) Zatem, na tym jednym na pewno nie poprzestanę i będę szukać, i testować różne nici, sznureczki itp. :))) aż znajdę to konkretne coś :)



I przyszła dziś do mnie paczuszka :)))
Spodziewałam się jej, ale dopiero gdy zobaczyłam ją na własne oczy, dotarło do mnie, że naprawdę wygrałam candy! :)
Chwyciłam szybciutko za aparat, i choć pogoda kapryśna i pochmurna dzisiaj, po prostu musiała zrobić kilka zdjęć! :) Paczuszka jest śliczna, a zawartość przeszła moje najśmielsze oczekiwania!
Spodziewałam się woreczka z aniołkiem, a w bonusie dostałam jeszcze śliczną zawieszkę w kształcie serduszka! :)))





Aniu, jeszcze raz bardzo, bardzo serdecznie Ci dziękuję!!! :) 
Nie spodziewałam się takich cudności w bonusie otrzymać :) Woreczek od razu podbił moje serce. Mam już dla niego wybrane miejsce w mojej sypialni :)
Dziękuję Ci za te piękności !!! :)  



*   *   *

Kochani, patrzę i oczom nie wierzę!!!
Liczba komentarzy pod moim candowym postem przekroczyła setkę! :))) Dziękuję Wam za tak liczne zainteresowanie!!! Nigdy bym się nie spodziewała, że aż tak wielu osobom przypadną do gustu moje cukieraski :) W tym momencie żałuję, że mam tylko jeden taki dzwonek i jedno takie serduszko... 

Liczba osób obserwujących bloga również przekroczyła setkę!!! :)
To naprawdę niebywałe!
Dziękuję Wam, że jesteście, że zaglądacie, że piszecie :)))

Dlatego, iż jest tak dużo chętnych na candy i tylu obserwatorów, postanowiłam przyznać dodatkowe  nagrody :) Tak więc wylosuję jeszcze dwie osoby, do których powędrują niespodzianki-pocieszajki :))) Mam nadzieje, że zdążę wszystko przygotować...

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i ciepło! :) 
Mariola


P.S
... czy u Was też są takie niskie temperatury??? czyżby powrót zimy...??? tfuuu, tfuuu...!!!


______________________________


wtorek, 8 lutego 2011

SZCZĘŚLIWOŚCI MOJE :))) ... czyli wygrana w candy i wyróżnienie :)

Chyba powoli wracam do blogowego świata :) Internet coraz szybciej mi chodzi, nie zawiesza się, ale aż się boje wymieniać te pozytywy dalej, by nie kusić losu...
Zaległości mam ogromne!!! Mam nadzieję nadrobić wszystko w najbliższym czasie :) Tyle nowych duszyczek do mnie zaglądnęło, tyle nowych miejsc mam do odwiedzenia, mam nadzieję, że nikogo nie pominę, a jeśli mi się zdarzy, proszę się przypominać! :)))

Kochani, muszę się Wam czymś pochwalić :)
Zacznę od wygranego Cadny w Anielisku :) To moja pierwsza wygrana w jakimkolwiek candy więc nie muszę chyba mówić jak bardzo się cieszę!!!!!!!!!! :)))))))) A wygrałam śliczny woreczek z haftowanym aniołkiem, iście anielski :)))

 
 Aniu kochana, póki nie dysponuję własnym zdjęciem, pozwoliłam sobie wrzucić Twoje :)  
Dziękuję Ci serdecznie, że mnie wylosowałaś!!! :) Nie mogę się już doczekać tego cuda, które do mnie przyjdzie :) Jestem bardzo szczęśliwa! :))) 




A drugim wydarzeniem, równie dla mnie radosnym jest wyróżnienie, które przyznała mi Beatka z Manufaktury Ambrozji :))) To moje pierwsze wyróżnienie! :) Na wieść o nim prawie spadłam z krzesła, bo nie mogłam uwierzyć własnym oczom! :)))

Beatko, sprawiłaś mi tym słonecznym wyróżnieniem niesamowitą radość! :)))
Ślicznie Ci za nie dziękuję :)


Oczywiście, przekażę wyróżnienie dalej według następujących zasad:

1.Podziękuj za wyróżnienie
2.Umieść u siebie link do bloga osoby,która Cie wyróżniła
3.Umieść u siebie logo wyróżnienia
4.Przekaz nagrodę do 10 blogów
5.Umieść linki do tych blogów
6.Powiadom o tym nominowane osoby

Poza tym stwórz  listę rzeczy, które czynią Cię szczęśliwymi.


Zatem, Słoneczne Wyróżnienie przekazuję :
1.  Virginii - za Twoją niesamowitą blogową karuzelę pełną ciepła, radości i miłości przez duże 'M'! :)
2.  SPINKowym zapiskom - by Wam kochani nigdy nie zabrakło słoneczka, uśmiechu i zdrówka! :) Jestem z Was dumna!
3. Romantycznej Galerii AgiB - bo od moich blogowych początków tutaj, Twój blog był i jest dla mnie inspiracją! :)
4. i 5. Darsi i Beatce ( Beatko, po prostu nie mogłam Cię nie ująć w moich nominacjach! ) - bo to dzięki Wam, Waszym zdolnościom szwaczym zapragnęłam nauczyć się szyć :)))
6. Mirze - bo uwielbiam Cię czytać Miro :) i uwielbiam Twoje prace! :)
7. Bestyjeczce - za Twoje liczne talenty i niesamowity zmysł wnętrzarski :)
8. Kasi - za Twoje szydełkowe cuda! :)
9. i 10. Bree i Jolannie - bo mimo tego, iż jestem z Wami od niedawna uwielbiam Wasze małe-wielkie światy! Stworzyłyście cudowne miejsca i tworzycie piękne rzeczy, cieszę się, że do Was trafiłam :)


A co czyni mnie szczęśliwą???
MIŁOŚĆ! Po prostu miłość :) 
To miłość sprawia, że oddycham, czuję, żyję... bez miłości nie istnieję! Ona jest dla mnie powietrzem i pokarmem, dosłownie i w przenośni. Może to i dla niektórych naiwne, ale dla mnie jest istotą samą w sobie! :) Muszę kochać i być kochaną, by żyć... :)

Amor Vincit Omnia...


Pozdrawiam Wszystkich cieplutko! :)
Mariola


______________________________