Nie wiem czy jestem z niego zadowolona, chyba tak, bo jak na pierwszy to całkiem nieźle wyszedł :) Jednak, wobec siebie jestem bardzo krytyczna i wiem, że chyba nie o taki mi chodziło... Następny musi być grubszy, zdecydowanie, no i z innego materiału, koniecznie! :)
Chwosta zrobiłam z czarnego kordonka. Jednak kordonek troszkę się plącze i nie jest taki miękki i 'lejący' jak bym sobie tego życzyła :) Zatem, na tym jednym na pewno nie poprzestanę i będę szukać, i testować różne nici, sznureczki itp. :))) aż znajdę to konkretne coś :)
I przyszła dziś do mnie paczuszka :)))
Spodziewałam się jej, ale dopiero gdy zobaczyłam ją na własne oczy, dotarło do mnie, że naprawdę wygrałam candy! :)
Chwyciłam szybciutko za aparat, i choć pogoda kapryśna i pochmurna dzisiaj, po prostu musiała zrobić kilka zdjęć! :) Paczuszka jest śliczna, a zawartość przeszła moje najśmielsze oczekiwania!
Spodziewałam się woreczka z aniołkiem, a w bonusie dostałam jeszcze śliczną zawieszkę w kształcie serduszka! :)))
Aniu, jeszcze raz bardzo, bardzo serdecznie Ci dziękuję!!! :)
Nie spodziewałam się takich cudności w bonusie otrzymać :) Woreczek od razu podbił moje serce. Mam już dla niego wybrane miejsce w mojej sypialni :)
Dziękuję Ci za te piękności !!! :)
* * *
Kochani, patrzę i oczom nie wierzę!!!
Liczba komentarzy pod moim candowym postem przekroczyła setkę! :))) Dziękuję Wam za tak liczne zainteresowanie!!! Nigdy bym się nie spodziewała, że aż tak wielu osobom przypadną do gustu moje cukieraski :) W tym momencie żałuję, że mam tylko jeden taki dzwonek i jedno takie serduszko...
Liczba osób obserwujących bloga również przekroczyła setkę!!! :)
To naprawdę niebywałe!
Dziękuję Wam, że jesteście, że zaglądacie, że piszecie :)))
Dlatego, iż jest tak dużo chętnych na candy i tylu obserwatorów, postanowiłam przyznać dodatkowe nagrody :) Tak więc wylosuję jeszcze dwie osoby, do których powędrują niespodzianki-pocieszajki :))) Mam nadzieje, że zdążę wszystko przygotować...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i ciepło! :)
Mariola
P.S
... czy u Was też są takie niskie temperatury??? czyżby powrót zimy...??? tfuuu, tfuuu...!!!
______________________________
chwost wyszedł rewelacyjnie:)może jakiś kurs nam zrobisz:)?
OdpowiedzUsuńa wygrana w przecudnej urody koperte zapakowana,niesamowita:)wygrana tez zreszta piękna:)
Chwost wyszedł dobrze, a jak chcesz mieć lejący to popróbuj z nićmi wiskozowymi - moje pierwsze chwosty też były z kordonka i tez "to nie było to". Cukieraski fajne dostałaś, zastanawiam się jak dziewczyny ozdabiają koperty, naklejają czy drukują na takich grubych?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i idę zapisać się do kolejki - przegapiłabym.
Wczoraj było zdecydowanie gorzej - minus 10 stopni i wiatr hulał niemiłosiernie, a dziś chyba trochę temperatura się opamiętała, ale wiatr nie widzi umiaru ;) Śniegu na szczęścia brak! Gratuluję z powodu wygranej :)
OdpowiedzUsuńChwościk śliczny, dla mnie rewelacja!
OdpowiedzUsuńA wygrane cukierasy przesłodkie, nawet koperta jest stylowa! Gratuluję i pozdrawiam :).
U mnie jest słonecznie i ciepło , nawet na plusie, wiec nie strasz a zimą.
OdpowiedzUsuńChwost jest śliczny.
Cukierasy dostałaś piękne :)
buziole:**
Asica.p - dziękuję :)))
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o kursik 'jak zrobić chwost' to sama korzystałam z tutoriala Anne, o tutaj:
http://anne-homesweethome.blogspot.com/2008/08/chwosty.html
mam nadzieje, że się przyda :)))
Pozdrowionka dla Was :)))
Bestyjeczko - dziękuję Ci ślicznie za cenne informacje! :) przy okazji zakupów zapytam o te nici :) szczerze mówiąc próbowałam tez robić z nici lnianych i o dziwo fajny wyszedł, tak sztywniejszy i roztrzepany ;) podoba mi się :)
jednak zależy mi na tych 'lejących' więc nici wiskozowych też spróbuję :) Dzięki wielkie! :)))
i życzę Ci szczęścia w losowaniu candy! :)
Pozdrowienia i uściski przesyłam :)
Milky - oj ta pogoda coraz dziwniejsza u nas... niby śnieg, niby deszcz, no i tej chłód... bleee
oby do wiosny!!! :)))
Ewkiki - dziękuję Ci ślicznie :) cukierasy cały czas oglądam i podziwiam, są naprawdę piękne! :)))
a koperta zwaliła mnie z nóg! nie wspomniałam nawet o minie listonosza, która mówiła coś w stylu: 'weź no otwórz szybko, strasznie jestem ciekaw co tam jest!' :))))))
Beatko - dziękuję Ci pięknie :)))
u nas pogoda bardzo kaprysi, bardzooo! ale mam nadzieje, że to już naprawdę za niedługo się skończy ! :)
buziaki kochana i uściski! :***