Po pierwsze, zmieniłam szatę bloga. Jeszcze nie wiem czy to jest to, o co mi chodziło... przyzwyczajam się do zmian i ulepszam to, co mi nie pasuje. Chciałabym, by było bardziej przejrzyście, mało gadżetów dookoła, a więcej konkretów czyli samej ArsDecorii ;) Nie wiem czy uda mi się samej tego dokonać... Póki co, próbuję i liczę też na Wasze sugestie :))
Po drugie, wykorzystałam długi weekend na stworzenie czegoś innego... i tak powstał pewien komplet.
W pracy tej wykorzystałam coś z czym jeszcze nigdy nie miałam okazji pracować, mianowicie GAZĘ, tą zwykłą, opatrunkową :) Wszystko miało być w innej kolorystyce, bo wymyśliłam sobie coś zupełnie innego niż to co powstało, ale mnie się bardzo podoba :)
... starałam się uchwycić detale ...
Materiały, które posłużyły mi do wykonania tego kompletu można zakupić na Stonogi.pl.
Zegar i świeczniki (u mnie te największe z kompletu) są bejcowane, potem patynowane na krawędziach. Gazę przykleiłam klejem do decoupage. Wzór wykonałam z pomocą szablonu Stamperii oraz niesamowitej, bo tak bardzo ją polubiłam, akrylowej farby metalicznej (u mnie akurat kolor Glod) - farba jest absolutnie rewelacyjna, gęsta, dobrze się nanosi i przepięknie opalizuje, jak prawdziwe złoto :) Całość została pokryta lakierem akrylowym matowym, który też uwielbiam, za szybkie schnięcie i matowy mat! :)
I jak Wam się podoba??? :)
~ PROJEKT AUTORSKI ~ wszelkie prawa zastrzeżone, jakiekolwiek kopiowanie jest zabronione ~
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i przesyłam życzenia zdrówka, tego nigdy dość :)
Mariola
______________________________
Fajny pomysł z przyklejeniem kawałka gazy. Ja dotychczas gazą oklejałam większe płaskie powierzchnie, żeby przypominało płótno.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetne! Super wykonanie, fajne kolorki :). Pomysł z gazą- bardzo oryginalny :D.
OdpowiedzUsuńMerenwnen pomysł, o którym piszesz dopiero przede mną :) mam coś w głowie fajnego tylko wieczny niedoczas mnie powstrzymuje...
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie :)
Monika buziaki w Twoją stronę :*** no i gdzieś tak zniknęła, coooo????!! bo ni widu, ni słychu odnotowuję...
Aj, tyle się działo, że nie miałam kiedy wejść na dłużej ;). I w sumie mało robiłam :). Ale zaczynam twórczo działać, także pewnie wrócę niedługo :***.
OdpowiedzUsuń...zatem czekam na Ciebie z niecierpliwością! :))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt! Ślicznie to wymyśliłaś i zrobiłaś! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń