* * *
Zniosła mi kura jajek sześć.
Pytam więc kury, czy mogę zjeść?
Ko...ko...ko... – zaprzecza hardo.
Ani sadzonych, ani na twardo.
I jajecznicy – nie.
I na miękko – nie!
Nie dam! Choćbym miała pęknąć!
Więc pytam grzecznie kury, czy mogę
utrzeć te jajka na kogel-mogel?
Spojrzała na mnie...jak na osła...
i zagdakała wielce wyniosła,
że jaja...na pisanki zniosła!
„Pisanki” – H. Szayerowa
* * *
Co prawda na moich zdjęciach nie ma jajek ani pisanek, za to jest całkiem fajna kurka :) kogucik też, i cebulka! :) Uszyłam woreczki na kuchenne przydasie. Jak na razie nie mam ich gdzie powiesić więc będę w nich trzymała cebulę :) w drugim może czosnek :)
I tak mi się spodobały, że uszyję ich więcej, ale nie płóciennych, jak te moje, ale lnianych, boooo.... w końcu udało mi się kupić upragniony LEN!!! :))) Tralala la la... :)))
Wiosna stawia coraz pewniejsze kroki i mam nadzieje, że za niedługo zadomowi się na dobre :) Wczoraj wyszliśmy rodzinnie na spacer, w prawdzie połączony z zakupami, ale znaleźliśmy chwilkę by usiąść na rynku i wystawić buzie do słoneczka :) a Młody biegał za gołąbkami i karmił je chlebkiem :)
Kochani, pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo słonka! :) I wiem, że dziś wtorek, ale mimo wszystko, udanego tygodnia! :)
Mariola
______________________________
Ooo! jakie fajne te woreczki! Klimatyczne i w ogóle fantastyczne!
OdpowiedzUsuńSliczne woreczki! Bardzo, bardzo fajne i wogole rustykalne. Czekam juz na te z lnu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
xxx
Mariolu, jakie śliczne woreczki taki sielskie - takie właśnie lubię najbardziej pozdrawiam:) Aga
OdpowiedzUsuńPiekne woreczki, no i ten cudowny len.... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne woreczki. Kurkowe motywy urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam slonecznie
Bardzo ładne woreczki, po prostu urocze. Może kiedyś też się wezmę za szycie.............. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWoreczki wyszly idealnie sa sliczne, a i len piekny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne woreczki!!! Len - cudo!
OdpowiedzUsuńSliczne woreczki, motyw bardzo fajny, i co z tego, że bez jajek ii tak są jak najbardziej odpowiednie na świąteczny czas i nie tylko:-)
OdpowiedzUsuńPozadrawiam
Kochane, dziękuję Wam ślicznie :)) jest mi bardzo miło, że woreczki przypadły Wam do gustu :)) mnie też się bardzo podobają, że tak nieskromnie powiem :) choć strasznie krytyczna jestem wobec siebie i bywa, że zastanawiam się 'co by tu można jeszcze...' :)) w tym przypadku jestem pewna, że nic! :)))
OdpowiedzUsuńsą taki jaki mają być! :)
A len jest absolutnie fantastyczny!!! :) już coś wczoraj na próbę wymodziłam i jestem zachwycona jak cudownie pracuje się z ta tkaniną! :)
Pozdrawiam Was kobitki serdecznie!!! :)
Woreczki piękne i proste. Brak dodatkowych ozdób to dobry pomysł. Taki sielski motyw wystarczy za wszystkie ozdoby.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne woreczki. Bardzo ładne zdjęcia.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUn trabajo divino ¿te importaria decirme qué producto usas para hacer el decoupage en tela? Gracias.
OdpowiedzUsuńBesitos desde España
Marta, thank you for your comment and visit:) I use to decoupage on my bag Perfetto - Textile Glue.
OdpowiedzUsuńI hope I helped:)
Dzięki za tutek serwetkowego transferu- czytałam gdzies,że można użyć do transferu wikolu, czy słyszałaś o tym?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
M.Arta
P.S. Zapraszam do siebie!
witaj Matro :)
Usuńniestety nic nie wiem na temat użycia wikolu do decoupage'u na tkaninie. tkanina jest dość specyficznym podłożem. czytałam, że niektóre panie używają wikolu w klasycznym decoupage'u np. na drewnie. jednak nie uważam sprawdzi się to w decoupage'u na tkaninie. ale zawsze możesz spróbować i dać znać jak wyszło :)
pozdrawiam serdecznie!
M.
Śliczne woreczki:)
OdpowiedzUsuń